Ponad 50% osób korzystających z VPN, używa go do zwiększania swojej prywatności w internecie.
Mimo tego, że producenci VPN deklarują, że ich programy zapewniają anonimowość, wciąż wiele osób ma wątpliwości co do tego czy na pewno bezpiecznie jest używać VPN.
W tym wpisie dowiesz się wszystkiego na temat poziomu anonimowości i bezpieczeństwa VPN.
Już teraz mogę krótko odpowiedzieć na to pytanie.
Czy VPN daje anonimowość?
VPN zapewnia anonimowość, ponieważ m.in. szyfruje dane, ukrywa ruch oraz chroni przed śledzeniem. Nie można być w pełni anonimowym nawet z VPN jeżeli zostawia się swoje dane osobowe na stronach internetowych.
Co Zawarto w Tym Wpisie?
Krótko o tym, w jaki sposób działa VPN
VPN to skrót od Virtual Private Network. Ta nazwa sugeruje już, że mamy do czynienia z narzędziem do prywatności w sieci.
Istota działania VPN jest niezwykle prosta i należy ją poznać, by wiedzieć, w jaki sposób VPN czyni nas bardziej anonimowym.
Schemat Twojego łączą internetowego teraz, bez VPN wygląda prosto.
Tylko spójrz na ten obrazek.
Jeżeli wysyłasz żądanie dostępu do danej strony, np. Facebooka, to sygnał z Twojego urządzenia, np. komputera lub telefonu idzie do dostawcy internetu. Stamtąd przechodzi on do serwera strony internetowej, po czym wraca do Ciebie tą samą drogą.
Wyobraź sobie jak szybko cały ten proces musi się odbywać…
VPN działa w taki sposób, że tworzy dodatkowe 2 przystanki na trasie Twojego łącza internetowego. Dzięki tym przystankom VPN jest w stanie zmienić Twój adres IP, co niesie za sobą wiele korzyści. Na przykład wybierając niemieckie IP w programie VPN, strony, które odwiedzasz „myślą”, że znajdujesz się obecnie w Niemczech.
Jaką anonimowość daje VPN?
Kiedy włączasz VPN, tworzysz wirtualne przystanki na drodze Twojego internetu. Dowiedzmy się teraz co VPN robi dla Ciebie i Twojej anonimowości.
Przeciwdziała śledzeniu i ukrywa historię przeglądania. Łącząc się z VPN, jednocześnie szyfrujesz swoje dane. Jest to bardzo ważne, bo dzięki mocnemu szyfrowaniu (zazwyczaj AES-256) nie pokazujesz swoich działań takich jak na przykład odwiedzane strony internetowe Twojemu dostawcy internetu. Również potencjalni cyberprzestępcy nie będą w stanie odczytać informacji, jakie zostawiasz. Kiedy nie korzystasz z VPN, udostępniasz swoją aktywność, co jest szczególnie drażliwe gdy nie chcesz pokazywać swojemu dostawy internetu, jakie strony odwiedzasz…
Nie przetrzymuje logów. Ale jeżeli Twój dostawca internetu nie ma o Tobie danych, to zapewne zbiera je dostawca VPN. Nic z tego. Większość szanujących się dostawców VPN nie przechowuje żadnych logów o swoich użytkownikach, co sprawia, że nikt nie może dowiedzieć się, co robisz pod przykrywką VPN. Dodatkowo niektóre VPNy korzystają z serwerów RAM, co sprawia, że wszelkie dane zostawiane przez nas są automatycznie wymazywane z serwerów po ich wyłączeniu. Żeby mieć pewność, że Twój dostawca VPN na pewno nic o Tobie nie wie, powinieneś wybrać porządny program VPN, taki jak na przykład Surfshark.
Zmienia Twoją lokalizację oraz IP. Wiele stron zbiera informacje o Twojej lokalizacji na podstawie adresu IP. To niepokojące, lecz VPN doskonale rozwiązuje ten problem. Łącząc się z dowolnym serwerem, od razu ukrywamy swoje IP i możemy przyjąć internetowe obywatelstwo praktycznie każdego kraju na Ziemi. Dzięki temu strony mogą widzieć Cię jako Amerykanina, Włocha, Francuza czy jakkolwiek zechcesz.
Wiemy już, że VPN bardzo pomaga w anonimowości. Twój dostawca internetu nie będzie o Tobie nic wiedział, żadna osoba trzecia nie wykradnie Twoich danych, a żadna strona www nie będzie mogła Cię namierzyć.
Czy to wystarczy do tego, by być anonimowym na 100% ? Jeszcze nie…
Przed czym nie uchroni Cię VPN?
Nawet jeżeli korzystasz na okrągło z VPN, nie możesz czuć się bezpieczny. Nie chodzi tu o kwestie techniczne. Tymi zajmuje się VPN i nie musisz znać się na przykład na szyfrowaniu, by być anonimowym. Chodzi o to, co robisz poprzez VPN i jakie informacje zostawiasz w sieci.
Bo zostawiasz dane na każdym kroku. Jeżeli masz adres e-mail, to na pewno, aby go założyć, musiałeś podać swoje imię, nazwisko oraz dane adresowe. Jeżeli kupujesz coś online, to pewnie używasz tego adresu, za którym schowane są Twoje dane osobowe. A Facebook? Wie o nas praktycznie wszystko. Lista miejsc, gdzie zostawiasz informacje o sobie jest długa.
Nie ma się co łudzić. Wszystko, co wpisujesz w internecie jest gdzieś zapisywane. Prawdziwa anonimowość leży więc w tym, jakie są Twoje internetowe nawyki.
Na szczęście można coś zrobić w tym kierunku, aby i przed tym się chronić.
Jak być w 100% anonimowym online?
Pobierz VPN
Według mnie podstawowym krokiem do tego, by być anonimowym online to zaopatrzenie się w program VPN. Zapewnia on zaskakująco wysoki poziom anonimowości.
Używając go cały czas, dostawca internetu domowego i mobilnego nic o nas nie wie, a także przeciwdziałamy atakom hakerskim, śledzeniu przez strony trzecie oraz nie udostępniamy naszej prawdziwej lokalizacji.
Dobrze wybrać sprawdzony program VPN, który rzeczywiście będzie dawał anonimowość. Niestety darmowe programy VPN już dawno przestały dbać o anonimowość swoich użytkowników. Zdecydowanie najbardziej polecany przeze mnie VPN oraz jeden z najpopularniejszych, polecany przez wielu twórców na YouTube, a zarazem jeden z najtańszych to Surfshark, do którego możecie przejść, klikając w ten link.
Zmień przeglądarkę
Gdy czytasz te słowa, to jest duża szansa, że korzystasz z Google Chrome, Firefoxa lub Safari. Jeżeli zależy Ci na Twojej anonimowości, to powinieneś pomyśleć nad zmianą przeglądarki.
Te przeglądarki, a zwłaszcza Chrome zbierają o nas ogromne ilości danych, które służą do tego, aby jak najtrafniej pokazać nam wyniki wyszukiwania, dopasować do nas reklamy, czy podsunąć nam artykuły do przeczytania, które najbardziej nas zainteresują. Osobiście nie widzę w tym nic złego, że Google chce pokazywać nam dopasowany kontent, lecz liczba informacji, jakie przechowuje firma na nasz temat jest niepokojąco duża.
Dlatego najlepiej korzystać z przeglądarek, które skupiają się nie na zarobku, ale na anonimowości użytkownika. Dobrym przykładem jest DuckDuckGo, która nie śledzi swoich użytkowników i wzorowo dba o prywatność.
Patrz, co po sobie zostawiasz
Zdrowy rozsądek jest bardzo potrzebny jeżeli chodzi o anonimowość w sieci.
Jeżeli chodzi o media społecznościowe, to postaraj się ograniczać swoją aktywność do minimum. Dodanie zdjęcia z lokalizacją na pewno nie czyni Cię anonimowym. Nawet jeśli nie postujesz dużo, to aplikacje takie jak Facebook czy Instagram mają twoje dane osobowe. Zwolennicy anonimowości online sugerują całkowite usunięcie social mediów lub używanie ich z nieprawdziwymi danymi. Jeżeli nie chcecie popadać w skrajność, to dobrze po prostu nie podawać o sobie za dużo informacji i nie postować za dużo.
Również podawanie swojego adresu e-mail czy też adresu domu gdzie popadnie, nie jest zalecaną praktyką. Jeżeli już musimy wydusić z siebie jakieś dane, upewnijmy się, że jest to renomowana firma, która nie sprzeda naszych danych.
Zmień niektóre aplikacje
Sporo aplikacji, których używamy na co dzień wie o nas dużo. Przykładowo Gmail może przeczytać Twoje e-maile, Messenger z powodzeniem będzie miał wgląd do Twoich wiadomości, a Dropbox kontroluje wszystkie pliki, które wrzucasz.
Rezygnacja na przykład ze skrzynki e-mail może być niemożliwa, dlatego należy poszukać alternatyw. Zamiast Gmaila, możemy używać Protonmail, który nie zagląda do naszych korespondencji. Messengera możemy zastąpić Telegramem, a SpiderOak może godnie zamienić DropBoxa.
Sprawdź uprawnienia aplikacji
Każda aplikacja, którą pobierasz na telefon żąda jakichś uprawnień. Niektóre rządają tylko tych niezbędnych, inne nie wiadomo dlaczego proszą nas o dostęp do kontaktów lub lokalizacji.
Powinniśmy więc przejrzeć jakie aplikacje mamy w telefonie. Przykładowo pisząc ten artykuł zajrzałem do telefonu, by sprawdzić wymagania moich aplikacji. Okazało się, że aplikacja do odtwarzania muzyki potrzebuje mojej lokalizacji, a translator Google wymaga kontaktów. Po co? Pojęcia nie mam.
Zachęcam więc do przejrzenia aplikacji i cofnięcia niektórych zbędnych uprawnień.
Bardziej hardkorowy sposób jak pozbyć się uprawnień? Wyrzuć smartfon i przesiądź się na telefon z klapką i klawiaturą. Nie polecam, szczególnie pisanie wiadomości zajmuje sporo czasu…
Czy VPN daje więc anonimowość?
VPN zapewnia duży stopień anonimowości, ponieważ nie pozwala, aby nasze dane dostały się do dostawców internetu oraz stron internetowych. Najlepiej jednak połączyć korzystanie z VPN z ograniczeniem podawania o sobie informacji w sieci.
Stuprocentowa anonimowość w dzisiejszych czasach jest bardzo, ale to bardzo trudna do osiągnięcia. Jednak nie niemożliwa. W zamian musimy zrezygnować z szybkich i wygodnych aplikacji i zastąpić je bezpieczniejszymi, jednak mniej zaawansowanymi technicznie. Czy warto?
Jeżeli naprawdę chcesz, aby nikt niczego o Tobie nie widział, to może warto.
Z drugiej jednak strony, jeżeli nie handlujesz ludźmi online i korzystasz z internetu mniej więcej jak każdy przeciętny obywatel, to może warto podjąć podstawowe kroki, by być bardziej anonimowym i nie popadać w skrajność…
Często zadawane pytania
Czy ktoś może Cię śledzić gdy korzystasz z VPN?
Gdy korzstasz z dobrego programu VPN nie możesz być śledzony. Twoja aktywność oraz adres IP są bowiem ukryte. Przykładowo Twój dostawca internetu może stwierdzić, że używasz VPN, ale nie może podejrzeć aktywności.
Czy Google może Cię śledzić mimo VPN?
Google to zaawansowane narzędzie. Jeżeli jesteś zalogowany do swojego konta i korzystasz z VPN, Google nadal może Cię monitorować.
Jak zmienić lokalizację z VPN?
Wystarczy, że wybierzesz serwer i się z nim połączysz. VPN automatycznie przypisze Ci adres IP do wybranego kraju.
Możesz przeczytać jeszcze:
Pingback:Jak Oglądać Polski Netflix w UK? (Krok po Kroku) – VPNEkspert
Pingback:Jak Oglądać „Elif” za Granicą? (Krok po Kroku) – VPNEkspert